Wiele osób zatrudnionych na podstawie umowy cywilno-prawnej (o dzieło lub zlecenie), które zastanawiają się kupnem własnego mieszkania, obawiają się, że nie dostaną kredytu hipotecznego. Czy te obawy są słuszne? Postanowiliśmy wyjaśnić, czy mając umowę śmieciową można starać się o kredyt.
Szacuje się, że aktualnie ponad milion Polaków jest zatrudnionych właśnie w oparciu o umowę cywilno-prawną. Pracodawcy wybierają ten model zatrudnienia przede wszystkim ze względu na znacznie niższe koszty, niż w przypadku umowy o pracę. Pracownicy akceptują takie rozwiązanie głównie dlatego, że mogą w ten sposób więcej zarobić. Umowa śmieciowa ma swoje minusy, ale na pewno jednym z nich nie jest uniemożliwienie ubiegania się o kredyt hipoteczny.
Odpowiadając na pytanie postawione w tytule tego artykułu – tak, osoba zatrudniona na umowie cywilno-prawnej może ubiegać się o kredyt hipoteczny. Wiąże się to jednak czasami z pewnymi niedogodnościami i obostrzeniami. Większość banków uznaje tego typu umowy, jeżeli trwają minimum rok, a przerwa między jedną a drugą nie jest dłuższa niż 7-14 dni.
Jeżeli osiągasz dochody z tytułu umowy cywilno-prawnej, bank będzie wymagał następujących dokumentów:
- zaświadczenie o zatrudnieniu,
- umowy o dzieło lub zlecenie wraz z rachunkami,
- wyciąg z rachunku bankowego z uwzględnionymi wpływami z tytułu wynagrodzenia.
Ustalanie zdolności kredytowej
Zdolność kredytowa i jej wysokość zależą od banku. Większość z nich przyjmuje niepełny dochód – część 80% kwot netto, a część tylko 50%, co znacznie wpływa na obniżenie zdolności. Są jednak również takie banki, które przyjmują 100% średniej z ostatnich 3, 6 lub 12 miesięcy wpływów wynagrodzenia na rachunek bankowy. Wówczas zdolność kredytowa jest dokładnie taka sama, jak w przypadku umowy o pracę na czas nieokreślony (przy takim samym poziomie dochodów netto).
Dla niektórych banków osoba zatrudniona na umowie śmieciowej może być za mało wiarygodna, głównie ze względu na wahającą się wysokość wynagrodzenia. Wówczas bank może odmówić udzielenia kredytu, ze względu na zbyt duże ryzyko.
Podsumowują, wprawdzie umowy cywilno-prawne nie są ulubionymi umowami pożyczkodawców, ale nie przekreślają szansy na otrzymanie kredytu hipotecznego. Jeżeli umowy te będą trwały od minimum roku (z zachowaniem ciągłości), wpływy będą pochodzić od jednego pracodawcy i zdolność będzie wystarczająca – większość banków zgodzi się udzielić kredytu.